Riot Games go zwolniło, po kilku godzinach firma outsourcingowa zgłosiła się do artysty z ofertą robienia skórek do LoL-a

Pewien grafik koncepcyjny po zwolnieniu przez Riot Games otrzymał propozycję pracy przy tworzeniu skinów do League of Legends od firmy outsourcingowej.

Ów grafik koncepcyjny, posługujący się pseudonimem wyrmforge, odpowiedział w serwisie X na mem zawierający pytanie o najbardziej niedorzeczną sytuację w historii jego pracy jako „wolny strzelec”. Wyznał, że kilka godzin po tym, jak został zwolniony z Riot Games, otrzymał propozycję od firmy outsourcingowej, by projektował skórki do League of Legends za ustaloną z góry stawkę (ryczałt).

Nietrudno się domyślić, że to właśnie amerykańskie studio poleciło poinformować owego grafika o ofercie współpracy, gdyż nie chciało zatrudniać go na takich samych warunkach jak przed restrukturyzacją. wyrmforge nie przyjął tej propozycji, jednak:

* domyślał się, że w ramach nowej umowy jego zakres pracy byłby okrojony – zarabiałby mniej pieniędzy, niż gdy był zatrudniony w Riot Games, ale mimo to stawka zaoferowana przez firmę outsourcingową była wyższa niż za jakiekolwiek inne zlecenie, którego podejmował się później;
* grafik poczuł się dotknięty takim obrotem spraw, gdyż uświadomiło mu to, iż Riot Games uznaje go za bezwartościową siłę roboczą, nie docenia jego prac i obchodzi je głównie na zysku.

Co ciekawe, wyrmforge nie obwinia ani firmy outsourcingowej, która się do niego odezwała, ani Riotu. Uważa, że tego typu praktyki – płacenie niższej stawki za praktycznie tę samą pracę po rozwiązaniu umowy – są częścią „większego systemu, który jest do bani”.

Chciałbym, aby mimo wszystko ludzie nie wściekali się na Riot. Nie sądzę, aby to było wyjątkowe [dla nich – dop. red.] zachowanie. Mam tylko nadzieję, że więcej konsumentów będzie zdawało sobie sprawę z tego, kto tak naprawdę tworzy rzeczy, które lubią, i będzie mówić o nieetycznych praktykach biznesowych.

Źródło:
Zuzanna Domeradzka - GRY-OnLine


Klemens
2024-04-26 07:58:11